JACEK MAŁPUJE GÜNTERA!

Tytułowy Jacek, to pan redaktor Jacek Aleksander Hugo-Bader – polski dziennikarz i reportażysta, który od zarania powstania “Gazety Wyborczej”, należy do zespołu redakcyjnego togo największego opiniotwórczego polskiego dziennika. Günter, to imię jednego z najsławniejszych dziennikarzy świata Güntera Wallraffa. To właśnie niemiecki dziennikarz Wallraff uważany jest za pioniera wcielania się w fikcyjne postaci, w celu dowiedzenia się jak się żyje w Niemczech osobom o innym kolorze skóry niż biały. Przebierał się więc Wallraff a to za młodego Somalijczyka Kwame Ogonno, który uciekł z własnego kraju przed wojną domową, a to za obcokrajowca Aliﹸego Leventa Sinirlioglu, który szuka pracy, czy też za Hansa Essera, który zatrudnił się w redakcji “Bild Zeitung”, żeby opisać nieetyczne metody pracy dziennikarzy niemieckich. Jednak nie wszyscy w Niemczech byli zachwyceni tymi nowatorskimi metodami pozyskiwania informacji. I tak dziennikarz opiniotwórczego “Die Welt” napisał: “To jak Wallraff robi z siebie strach na wróble po to, by udawać Somalijczyka, ma w sobie coś perfidnego i pozbawione jest smaku”. Tzw. opinia publiczna akcję Wallraffa uznała za prowokujące do zachowań ksenofobicznych i rasistowskich w miejscach i w sytuacjach w których takich zachowań należało się spodziewać, a nawet być pewnym. Takie metody pracy nazwane zostały jako “WALLRAFFOWANIE”. Czy poniesienie kosztów zakupu czernidła i trud wysmarowanie się nim, by skutecznie udawać Murzyna, oraz wmieszanie się w Marsz Niepodległości, by tam właśnie dowiedzieć się jaka to krzywda im się w Polsce dzieje zasłuży na to by nazywać to “BADEROWANIEM”?