BICO BICO
222
BLOG

OTO STRAŻNICZKI MARSZAŁKOWSKIEGO FOTELA!

BICO BICO Polityka Obserwuj notkę 1

Czy twarze tych pań a także szlachetne pochodzenie oraz gruntowne wykształcenie, nie kontrastuje z ich zachowaniem? Czy pani Małgorzata Kidawa - Błońska, która jest prawnuczką prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego i Marii Wojciechowskiej oraz premiera Władysława Grabskiego i Katarzyny Grabskiej. Jest także wnuczką Władysława Jana Grabskiego i Zofii Wojciechowskiej i córką profesora Macieja Władysława Grabskiego i jego żony Heleny Grabskiej z domu Nowakowskiej.To piękna żona reżysera filmowego Jana Kidawy-Błońskiego i czuła matką syna Jana. To była druga osoba w państwie z racji pełnienia najzaszczytniejszej funkcji bycia marszałkiem Sejmu. Czy pani Barbara Dolniak, która jest absolwentką studiów prawniczych, ukończyła bowiem Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Ukończyła także studia podyplomowe z zakresu prawa Unii Europejskiej również na tej samej uczelni, z zakresu prawa cywilnego w Instytucie Nauk Prawnych PAN oraz z zakresu public relations w Olsztyńskiej Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania im. Tadeusza Kotarbińskiego. Zawodowo związana z sądownictwem, bowiem jako sędzia orzekała w Sądzie Rejonowym Katowice-Wschód w Katowicach, zajmując się rozpoznawaniem spraw z zakresu prawa cywilnego.Czy obu panią, które obecnie pełnią funkcję wicemarszałka Sejmu, godzi się BLOKOWAĆ dostęp do fotela marszałkowi sejmu? NO CHYBA NIE!  "Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów (art. 178 ust. 3 Konstytucji RP". Jak więc wytłumaczyć takie czynne zaangażowanie się pani sędzi Barbary Dolniak, która najpierw jako członek partii "NOWOCZESNA", dostała się do Sejmu, zostając jego wicemarszałkiem, a teraz aktywnie wspiera działalność Komitetu Obrony Demokracji, którego lider Mateusz Kijowski wzywa Polaków do wypowiedzenia posłuszeństwa legalnie wybranej władzy. Jeżeli absolwentka prawa nie ma wystarczającego szacunku dla Monteskiusza, to może z szacunku dla filozofa Tadeusza Kotarbińskiego, który w "Traktacie o dobrej robocie", zalecał stosowanie prakseologii jako dociekaniem powodzeń i niepowodzeń w działaniu, uświadom jej, że błądzi. Ciekaw jestem, jak dalej potoczą się losy pani sędzi, gdy przestanie pełnić zaszczytnej roli bycia WYBRANKĄ NARODU? Czy może wróci na salę sądową, przebierze się w sędziowską togę, założy biret, powiesi na piersi łańcuch sędziowski z orłem w koronie, i będzie udawać, że jest nieskazitelnego charakteru, jest niezawisła i w niezależnym sądzie będzie wydawać wyroki w imieniu RZECZYPOSPOLITEJ! A CO NA TAKIE ZACHOWANIE PANI SĘDZI KRAJOWA RADA SĄDOWNICTWA? CZY TEŻ NIE DOPATRZY SIĘ PRZESŁANEK, KTÓRE NIE POZWALAŁYBY NA POWRÓT PANI SĘDZI DO ORZEKANIA?


BICO
O mnie BICO

Interesuję sie działalnością polskiego wymiaru sprawiedliwości, szczególnie władzą sądowniczą, a także orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka