EUROPA A. D.

ANGELA MERKEL I DONALD TUSK, CHYBA W KORCU MAKU SIĘ ZNALEŹLI!
Francuski myśliciel Alexis de Tocqueville pisał: “Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby polityk by nie utracić władzy”. 
A wszystko przez to, że 17 lat temu Valéry Giscard d’Estaing - były prezydent Francji w kwietniu 2003 roku, czyli jeszcze przed przyjęciem Polski do Unii Europejskiej, na Europejskim Konwencie, zaproponował utworzenie wzorowanego na rządach prezydenckich w USA, Kongresie Ludowym w Chinach i Politbiurze w Rosji, unijnego szefa Rady Europejskiej. A pan Donald Tusk pod względem złośliwości a nawet podłości nie ustępuje nikomu wcale. A pana Jarosława Kaczyńskiego to nawet zdecydowanie przewyższa. Jego decyzja o odmowie oddania samolotu do dyspozycji prezydenta Lecha Kaczyńskiego, była tego dowodem, i pokazała zdaniem niektórych czasopism jego “wilcze oczy”. Angela Merkel, “Należała do komunistycznej organizacji młodzieżowej F.D.J, jako jej sekretarz na uczelni, kierowała agitacją i propagandą a w instytucie naukowym była członkiem rady zakładowej”. “Ukrywała swoją komunistyczną przeszłość, w 1990 roku, wcale nie chciała zjednoczenia Niemiec”, dowiadujemy się z lektury książki Ralfa Georga Reutha i Günthera Lachmanna “Pierwsze życie Angeli M”. “Merkel Szkodzi Europie” to motto przewodnie biograficznej książki Gertrudy Hohler “Matka chrzestna”, której okładkę zdobi zdjęcie Donalda Tuska całującego dłoń Angeli Merkel. Gdy w 2007 roku w 50 rocznicę Traktatów Rzymskich i 77 urodzin Helmuta Kohla, którego wpływ na obecny kształt Europy trudno przecenić, który nie tylko przez 16 lat był szefem niemieckiego rządu ale jego największym sukcesem było doprowadzenie do zjednoczenia Niemiec, José Manuel Barroso - ówczesny szef Komisji Europejskiej zgłosił jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla, to Angela Merkel odmówiła poparcia tej kandydatury. Pani Angela Merkel jest kanclerzem Niemiec od 22 listopada 2005, a tuż po zaprzysiężeniu do swojego gabinetu wstawiła portret carycy Katarzyny II. 
“BIADA CZŁOWIEKOWI, KTÓREGO LOS ZAWISŁ OD DRUGIEGO” - napisał kiedyś hrabia Aleksander Fredro o czasach napoleońskich. “ALE DWAKROĆ BIADA NARODOWI, CO ZAWISŁ OD INTERESU INNEGO NARODU”.
Przestroga ta jest aktualna dzisiaj jak nigdy.